Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi andrzejtcz z miasteczka Tczew. Mam przejechane 4918.00 kilometrów w tym 1439.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy andrzejtcz.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 80.00km
  • Sprzęt specialized
  • Aktywność Jazda na rowerze

Moje Camino Tczew - Santiago de Compostela 2014 dzień 22

Środa, 23 lipca 2014 · dodano: 01.04.2015 | Komentarze 0

Dwudziesty czwarty dzień jazdy 23.07.2014 r. Logrono – Belorado
Wyjazd o świcie z Logrono jeszcze ciemno, pierwsi pielgrzymi ruszają na szlak. Pierwsza próba wyjazdu się nie powiodła, wjechaliśmy na rondo, które prowadziło do autostrady, trochę się przestraszyliśmy, że znajdziemy się na autostradzie. Cofamy się do miejsca gdzie prowadzi szlak pieszy i jedziemy jak pokazują muszle i żółte strzałki. Nie jest źle, teren utwardzony, Po drodze mijamy winnice szkoda, że jeszcze nie ma winogron. Teren płaski, jazda wzdłuż autostrady nową i nie uczęszczaną drogą. Po drodze mijamy pielgrzymów, którzy wędrują w tylko jednym kierunku na zachód ku oceanowi. W Najera spotykamy dwóch starszych mężczyzn, którzy prowadzą dwa osły noszące na grzbiecie ich bagaże. Przez całą drogę mamy po prawej stronie pasmo góry Kantabryjskich a za nimi szlak północny i ocean. My jedziemy przez zupełnie inny region północną część hiszpańskiej Mesety. Pustynia żadnego cienia, od czasu do czasu drzewo oliwne. Co jaki czas zatrzymujemy się aby się napić wody. Woda jest dostępna w każdej wiosce aqua portable woda do picia. Hiszpania jest idealna dla rowerzystów, mimo braku ścieżek rowerowych to drogi są w super stanie a co najważniejsze puste. Koło południa dojeżdżamy do miejscowości Santo Domingo de la Calzada. Według tradycji nazwa miasta pochodzi od św. Dominika Garcia, który przebywał tutaj w XI w. Według przekazów ludowych zbudował on groblę (hiszp. calzada) dla wygody pielgrzymów idących do Santiago. Z jego inicjatywy miał tez zostać zbudowany szpital, obecnie luksusowa Albergua . W mieście tym spotykamy dużą grupę polskich rowerzystów Diecezji Koszalińsko – Kołobrzeskiej udających się również do Santiago. Los chciał, że spotykaliśmy ich jeszcze dwa razy. Po odpoczynku udaliśmy się jeszcze w 22 km odcinek do noclegu, który był w Belorado jesteśmy już w prowincji Kastylia i Leon. Po przybyciu na miejsce oczywiście sjesta i wszystko zamknięte czekamy około godziny. Pieczątka w paszporcie pielgrzyma i uzyskanie adresu Albergi ale i tam jeszcze zamknięte ale w końcu gdzie nam się śpieszy. Czekamy po otwarciu otrzymujemy łóżko na ogólnej sali, kąpiel i krótka drzemka. Po drzemce zakupy kolacja i spać.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa odkui
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]